Boards Of Canada ‎– Tomorrow's Harvest

Wydany w czerwcu 2013 roku Tomorrow’s Harvest jest więc ich powrotem po kilkuletniej przerwie. Choć po nagraniu The Campfire Headphase postanowili odpocząć i spędzić trochę czasu podróżując, niemal od razu po zakończeniu pracy nad poprzednim albumem zaczęli odwiedzać swoje studio w Hexagon Sun (niedaleko szkockiego Pentland Hills), by rejestrować szkice, które miały przydać się im przy następnym albumie. Zasadnicza praca ruszyła jednak dopiero w 2012 roku. Zdecydowanie preferujemy pracę z dala od miasta, bo tam są w naszym otoczeniu rzeczy ponadczasowe – mówił wówczas Eoin. W mieście nie można uciec od nieustannego przypominania, który jest rok, jaka panuje moda w muzyce itd. Nie ulega wątpliwości, że ten nastrój oderwania od miejskiego zgiełku, przenika także do ich twórczości. Chociaż Boards Of Canada tworzyli i ciągle tworzą niemal wyłącznie przy pomocy analogowych syntezatorów, stali się źródłem inspiracji dla programistów i twórców współczesnych cyfrowych stacji roboczych – w programach komputerowych (DAW) i wirtualnych syntezatorach nie rzadko można znaleźć presety stworzone na wzór ich muzyki. Na początku w ich twórczości można było dostrzec wpływy od industrialu, przez post punk i nową falę, po hip hop, muzykę progresywną, a nawet folk. Jednak od samego początku Boards Of Canada starali się tworzyć rzeczy unikalne i oryginalne. Podobnie jest na Tomorrow’s Harvest. Nowy album przynosi różnorodną paletę opartą na bogactwie kultur i pełną politycznych odniesień. Pulsujące, rozwijające się analogowe akordy, podparte mocnym rytmem są niczym katastroficzne wydarzenia. Muzyka jaką zaprezentowali na swojej czwartej płycie jest potężna, ciężka, a czasami wręcz bezlitosna.  A jednak dzięki swojej harmonijności pokazuje emocjonalną dojrzałość. Tak więc po unicestwieniu przyszedł czas na prawdziwe zmartwychwstanie.